Ci, którzy tu trafili z instagrama wiedzą doskonale - mój absolutny faworyt śniadaniowy! Miseczka pełna gorącego, czekoladowego deseru, który można jeść codziennie od samego rana i to bez śladu wyrzutów sumienia. Brzmi zbyt pięknie, by to było możliwe? A jednak! Śmiem twierdzić, że jeśli ktoś do tej pory nie jadł śniadań, to dla tej owsianki zacznie 😃. Ja oszalałam na jej punkcie do tego stopnia, że codziennie wstaję wcześniej tylko, by móc zjeść ją w spokoju i cieszyć się to piękną chwilą. Ale to chyba całkiem dobry nawyk, co?
Składniki na jedną porcję:
- 125 ml mleka zwykłego lub roślinnego (ja używam różnych: owsiane, kokosowe, z orzechów laskowych, ryżowe, z orzechów nerkowca, a czasem też i to krowie)
- 125 ml wody
- 4 łyżki płatków owsianych
- łyżeczka mielonego lnu (opcjonalnie, ale polecam dla zdrówka!)
- łyżka ksylitolu
- łyżka kakao
- cynamon i kurkuma (w dowolnej ilości, wg uznania)
- pół miarki odżywki białkowej o smaku czekoladowym (I TU BARDZO WAŻNA UWAGA❗️smak i jakość odżywki ma tu całkiem kluczowe znaczenie - jeśli będzie mieć ona chemiczny posmak, to będzie to wyczuwalne w owsiance i popsuje cały efekt. Ja osobiście od paru ładnych lat używam tej z MyProtein i szczerze polecam, bo sprawdza się w każdym przepisie - KLIK 👉🏼z kodem "ZDROWIEJMP" otrzymacie -40% rabatu, dzięki uprzejmości MyProtein)
- dodatki: polecam masło orzechowe i ulubione owoce, zdecydowanie najlepsze połączenie! Ale tak naprawdę możecie dodać cokolwiek chcecie.
Wykonanie:
- Mleko, wodę, płatki, ksylitol, kakao, cynamon i kurkumę umieszczamy w garnku, na średnim ogniu i dokładnie mieszamy.
- Kiedy owsianka zacznie bulgotać, zmniejszamy ogień, dodajemy len i zaczynamy mieszać energicznie aż uzyska konsystencję budyniu.
- Ściągamy owsiankę z ognia, dodajemy pół miarki odżywki i dokładnie mieszamy.
- Podajemy z ulubionymi dodatkami i czynność powtarzamy codziennie rano! 😃
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz