Odkąd wyjechałam do Wielkiej Brytanii, zaczęły za mną chodzić gołąbki! Nigdy nie byłam jakąś ich wielką fanką, ale od wyjazdu z kraju każda polska potrawa smakuje mi sto razy bardziej. Tak czy siak, nie mam zupełnie warunków na bawienie się w bardziej skomplikowane potrawy, bo ilość sprzętu jaką władam jest bardzo ograniczona. Długo myślałam co by tu zrobić, żeby te gołąbki w końcu zjeść. Byłam nawet w polskim sklepie, ale tam też ich nie znalazłam. W końcu stwierdziłam, że trochę pokombinuję i zrobię moją wersję, bardzo uproszczoną, ale do końca nie byłam przekonana czy wyjdzie mi z tego coś dobrego. Efekt końcowy przeszedł chyba moje najśmielsze oczekiwania, bo ta "papka" na zdjęciach poniżej smakuje jak najlepsze, domowe gołąbki. Nie przesadzam! Sama nie mogę w to uwierzyć, bo wyglądem jej daleko do tego dania, ale w smaku jest identyczna.
Składniki (3 porcje):
- mięso wieprzowe, mielone 250 g
- szklanka ryżu
- pomidory w puszce 400 g
- koncentrat pomidorowy 200 g
- główka młodej kapusty
- cebula
- olej rzepakowy do smażenia
- sól
- pieprz
Wykonanie:
- Gotujemy ryż wg instrukcji na opakowaniu, odcedzamy z wody i pozostawiamy w garnku.
- Cebulę siekamy dość drobno i smażymy na oleju rzepakowym aż się zeszkli.
- Następnie na patelnię dodajemy mięso mielone i rozdrabniamy je, smażąc, aż zmieni kolor na brązowy.
- Na patelnię wlewamy pomidory z puszki, mieszamy z mięsem i cebulką, następnie wszystko przekładamy do garnka z ryżem.
- Całość podgrzewamy w garnku, mieszając. Dodajemy koncentrat i troszkę wody, żeby go rozcieńczyć, mieszamy.
- Kapustę myjemy, odrywamy jej liście, rozdrabniamy i wrzucamy je do garnka.
- Całość gotujemy jeszcze 5-10 minut aż kapusta zmieni kolor.
- Dodajemy sól i pieprz wg upodobań. Smacznego!
