Odkąd prowadzę tego bloga odkryłam parę rzeczy. Jedną z nich jest fakt, że kupne "zdrowe słodycze" nigdy nie dorównają tym zrobionym w domu. Tak jest właśnie z wszystkim już znanymi kulkami mocy. Zjadłam już ich w życiu sporo, ale nigdy mnie nie zachwyciły. Szczerze mówiąc, jeśli miałabym dopiero rozpocząć zdrowe odżywianie, a one byłyby pierwszą rzeczą, którą spróbowałam, szybko bym się zniechęciła - bo bardzo im daleko od pysznego smaku słodyczy. Dlatego muszę przyznać, że długo zwlekałam z przygotowaniem ich samej w domu - nie sądziłam, że mogłabym być na tyle zadowolona ze smaku, żeby je tu dodać. Z tego powodu, z ręką na sercu, przemawiam do wszystkich, którzy podzielają moje zdanie: to są absolutnie najlepsze pralinki jakie mogę sobie wyobrazić. Całkowicie ratują honor kulek mocy, bo jadłabym je z ogromną przyjemnością nawet jeśli nie byłyby zdrowe, a to chyba najlepszy komplement jaki można postawić pełnowartościowym deserom :)!
Składniki (na około 12 kulek):
- 20 daktyli
- 3 łyżki masła migdałowego
- 7 łyżek wiórek kokosowych
- dodatkowe 4 łyżki wiórek kokosowych do obtaczania
Wykonanie:
- Wszystkie składniki (poza wiórkami przeznaczonymi do obtoczenia kulek) umieszczamy w blenderze i blendujemy na mniej więcej jednolitą masę.
- Z powstałej masy formujemy kulki i obtaczamy je w wiórkach kokosowych.
- Gotowe kuleczki wstawiamy do lodówki na około godzinę.
1 pralinka (z 1/12 masy) to:
91 kcal / 1,6 g B / 6,3 g T / 7,7 g W
Wyglądają cudownie! A przepis jest mega prosty! Niedługo kupię potrzebne składniki i na pewno zrobię sobie takie kulki :D Polecisz może jakieś dobre masło orzechowe? ♥
OdpowiedzUsuńhttp://tidd.ly/1e967480 <- zdecydowanie mój faworyt jeśli chodzi o masła migdałowe!
OdpowiedzUsuń