Myślę, że o fenomenie lodów z kalafiora (nie umiem się przełamać, żeby je spróbować) już nikogo nie zdziwi fakt, że można upiec ciasto z fasoli. Jednak jeśli ktokolwiek ma obawy, że fasola zmieni zupełnie smak deseru, może być spokojny - ja jestem na tym punkcie przewrażliwiona, a ten przepis pod tym względem jest doskonały. Co więcej, fasola idealnie pasuje akurat do brownie, ponieważ nadaje mu wilgotności i pogłębia czekoladowy smak.
Jeśli nadal ktoś ma jakiekolwiek wątpliwości, dodam, że jeden kawałek (1/8) ciasta ma tylko 135 kcal! Co oznacza, że jedząc ćwiartkę blachy, nadal zjemy zdecydowanie mniej kalorii niż spożywając tradycyjny wypiek :) Już nie mówiąc o tym, że to nie są puste kalorie.
Składniki:
- 3 jajka
- puszka fasoli czerwonej (400g)
- 2 łyżki kakao
- duży banan
- 80g ksylitolu
- 140g orzechów włoskich
- pół łyżeczki sody
Wykonanie:
Piekarnik nastawiamy na 170 stopni i smarujemy okrągłą blachę olejem kokosowym. Fasolę odsączamy i płuczemy na sitku. Blendujemy ją z bananem, żółtkami i jednym białkiem, sodą, kakaem i ksylitolem na jednolitą masę.
Przelewamy całość do innego naczynia.
Ubijamy dwa białka ze szczyptą soli, dodajemy do reszty składników, delikatnie mieszając.
Ciasto wlewamy do blachy i na wierzchu układamy orzechy.
Pieczemy przez 35 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz