Przechodząc do sedna sprawy, jeśli chodzi o smak mięsa, moim zdaniem najlepiej jako zamiennik sprawdza się czerwona soczewica. Jest ona bardzo drobnym warzywem strączkowym, który świetnie sprawdzi się np. jako główny składnik wegańskich kotletów czy curry. Dzisiaj, już nie po raz pierwszy, ugotowałam spaghetti bolognese właśnie z czerwoną soczewicą i, jak zwykle, nie mogę się nadziwić jakie to danie jest pyszne i sycące.
Składniki (2 porcje):
- 2/3 szklanki czerwonej soczewicy
- puszka krojonych pomidorów
- cebula
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego
- 250 g ulubionego makaronu (u mnie po raz pierwszy makaron tagiatelle z ekstraktem z oliwek, z pszenicy durum)
- oregano
- sól
- pieprz
- rozmaryn
- bazylia
- słodka papryka
- zioła prowansalskie
- łyżka oleju do smażenia
Wykonanie:
Gotujemy soczewicę wg instrukcji na opakowaniu i odsączamy ją z wody. Cebulę kroimy na dość małe kawałki, a czosnek drobno siekamy nożem. Rozgrzewamy olej na patelni, smażymy przez chwilkę na małym ogniu cebulę i wrzucamy czosnek. Czekamy aż cebula się zeszkli, wtedy wlewamy pomidory. Dodajemy przyprawy wg uznania. Gotujemy sos aż składniki się "połączą" i pomidory rozpadną. Do sosu wrzucamy soczewicę, mieszamy i zaczynamy gotować makaron zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Do sosu dodajemy koncentrat pomidorowy, solimy, pieprzymy i mieszamy, dalej gotując. Gdy makaron jest gotowy, płuczemy go na sitku zimną wodą i podajemy z sosem. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz