Dzisiaj, po raz kolejny, skorzystałam z makaronu Shirataki. Tym razem zdecydowałam się na kształt 'spaghetti bold', czyli po prostu gruby makaron spaghetii. Sprawdza się on bardzo dobrze przy różnego rodzaju sosach, ponieważ się w nich nie "gubi".
Składniki (3 porcje):
- 820g dyni pokrojonej w drobną kostkę
- olej z pestek winogron
- 3 opakowania makaronu Shirataki
- 200g sera feta (ja kupiłam w lidlu podczas tygodnia greckiego - wtedy udało mi się dostać "prawdziwą" fetę, która ma w składzie mleko owcze i kozie)
- 2 duże papryki
- 2 spore garście szpinaku
- 15-18 pomidorków koktajlowych
- curry, sól, pieprz, zioła prowansalskie
Wykonanie:
Mieszamy dynię z niecałą łyżką oleju z pestek winogron i pieczemy na blasze przez 20 min w 200 stopniach (do miękkości). Kiedy wystygnie, blendujemy całość na puree. Kroimy paprykę i fetę w kostkę. Płuczemy szpinak. Przygotowujemy makaron wg instrukcji. Smażymy paprykę i pomidorki na oleju z pestek winogron. Kiedy warzywa zmiękną, zalewamy je puree z dyni. Dolewamy wody, jeśli konsystencja jest za gęsta. Doprawiamy całość curry, ziołami prowansalskimi, solą i pieprzem, Jeśli dynia nie jest słodka, można posłodzić łyżeczką ksylitolu. Gotujemy aż pomidorki się rozpadną i dodajemy porwany na mniejsze kawałki szpinak. Dodajemy makaron na patelnię z sosem i mieszamy całość. Nakładamy na talerz i posypujemy fetą. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz